jamesbondzio
Ciśnienie OK, a zawieszenie oczywiście sprawdzę (choć dopiero za jakiś czas), ale zarzekam się, że żadnego zaliczenia dziury nie było, bo na złych drogach jeżdżę jak pojebany - slalomem, albo powoluuutku. Samochód ma 100kkm na liczniku, a opony wymieniłem z zimowych na nowe letnie przy stanie 98kkm (mówiłem, że mało jeżdżę) - a wcześniej na zimowych było dobrze. Kołysanie, pływanie jest nieznaczne, ale jednak jest wyczuwalne. Nie wykluczam, że jednak coś tam się rozjechało w zawieszeniu samo z siebie i wyjątkowo pokryło w czasie z wymianą na Dunlopy.
O wnioskach poinformuję na koniec sezonu letniego, teraz mam inne wydatki w kolejce - rozrząd, panewki (prewencja), no i olej w skrzyni, bo zaczęła sobie zgrzytać :evil: A na dalekie i szybkie wyjazdy mam drugie auto (choć z głośnymi oponami - GoodYear OptiGrip - nie polecam, szybko ząbkują).
M.
Ciśnienie OK, a zawieszenie oczywiście sprawdzę (choć dopiero za jakiś czas), ale zarzekam się, że żadnego zaliczenia dziury nie było, bo na złych drogach jeżdżę jak pojebany - slalomem, albo powoluuutku. Samochód ma 100kkm na liczniku, a opony wymieniłem z zimowych na nowe letnie przy stanie 98kkm (mówiłem, że mało jeżdżę) - a wcześniej na zimowych było dobrze. Kołysanie, pływanie jest nieznaczne, ale jednak jest wyczuwalne. Nie wykluczam, że jednak coś tam się rozjechało w zawieszeniu samo z siebie i wyjątkowo pokryło w czasie z wymianą na Dunlopy.
O wnioskach poinformuję na koniec sezonu letniego, teraz mam inne wydatki w kolejce - rozrząd, panewki (prewencja), no i olej w skrzyni, bo zaczęła sobie zgrzytać :evil: A na dalekie i szybkie wyjazdy mam drugie auto (choć z głośnymi oponami - GoodYear OptiGrip - nie polecam, szybko ząbkują).
M.
Komentarz